Zobowiązanie pod zastaw i jego prawne ratyfikowanie

Sporo osób ma ograniczone zaufanie do niebankowej odmiany kredytu. Przede wszystkim jeśli jest to normalna wierzytelność pod zastaw. Tymczasem nie każdy wie, że ta odmiana wierzytelności jest uregulowana gruntownie w naszym systemie ustawowym w 306 artykule. Z tej przyczyny najważniejszym elementem porozumienia o kredyt jest bez wątpliwości pisemna umowa na podstawie której dowolna ze stron może od tego czasu rościć swoich uprawnień. Niemniej jednak forma tej pożyczki jest stabilna - możemy postawić na dwie jej kategorie - kredyt pod zastaw rejestrowy lub zwykły. Różnice między obiema wariantami wyklarujemy za moment.

Tymczasem w chwili podpisywania umowy o kredyt - podmiot który stara się o pożyczkę nie jest zobowiązany do oddania swojego zastawu wierzycielowi. Pomimo tego faktu - to wierzyciel ma pierwszeństwo w dochodzeniu wszystkich upoważnień do mienia które pozostało zostawione na kwestię wierzytelności.

Najprostszym wariantem zawarcia umowy o kredyt pod zastaw jest określenie tego procesu w charakterze udostępnienia wirzytelności pod zastaw zwykły. W ten sposób pożyczający otrzymuje kongruentne upoważnienia by dostać od osoby prywatnej, która zaciąga u niej wierzytelność, zastaw o którym mowa jest w podpisanej umowie. Pomimo tego, że zastaw faktycznie jest w rękach zastawika - a może to być dowolna ruchomość czy nieruchomość - nie może on z niej w pełni korzystać. Umowa tego typu wiąże wyłącznie w przypadku kiedy została ona podpisana. W takim razie obie strony porozumienia muszą stawić się u notariusza lub innego organu państwowego w sprawie uzyskania odpowiedniej i prawomocnej pieczęci. Tę nowelizację zrealizowano 3 lata temu by precyzyjnie określić działania ustawy i rozproszyć każde niepewności. Poprawka w 311 art. Kodeksu cywilnego uściśliła też pewną nieścisłość.

Otóż okazuje się, że pożyczkobiorca mimo tego że realnie nie posiada już zastawionej posiadłości - jest w stanie sprzedać je osobie trzeciej. W przypadku niedotrzymania warunków umowy - czyli na ogół będzie to nieuiszczenie umówionej zapłaty, wierzyciel ma prawo dochodzić wszelakich roszczeń - niezależnie od tego w czyim posiadaniu jest aktualnie zastawiony obiekt. Jednak wymagana jest tu interwencja egzekutora z urzędu, bo wierzyciel nie może ot tak wejść w posiadanie zastawionej ruchomości lub standardowo go sprzedać.

Nie dla wszystkich zatwierdzenie umowy kredytowej pod zastaw zwykły może zdawać się korzystne i atrakcyjne. Na szczęście można wyliczyć też inne rozwiązanie scharakteryzowane zastawem rejestrowym. Jest on niezmiernie przybliżony do pierwotnej formy pożyczki pod zastaw, jednak poza sygnowania odpowiedniej umowy regulującej warunki wierzytelności dla obu stron - nieruchomość i jej opis jest poza tym wpisywany do tzw. wykazu zastawów. Na nieszczęście norma prawna przez stosowną ustawę reguluje krąg podmiotów które zdołają użyczyć wierzytelności pod zastaw i w następstwie tego posiadać okazję wejścia zastawu do rejestru. Konwencja musi być oczywiście utrwalona na piśmie - w inny sposób jest w stanie pozostać wypowiedziana.

Artykuł 5 ustawy zastawniczej w Kodeksie cywilnym wytycza klarownie, że pożyczka może zostać zabezpieczona również w w polskich złotówkach jak i obcej dewizie. Kiedy ustawa zostaje sygnowana - do spisu zastawów musi trafić stosowna wiadomość i kopia umowy, umacniając decyzje odnośnie zastawionego dobra. Wpis do katalogu zastawu jest jawny, tak aby osoby prawne które mogłyby być zainteresowane pozyskaniem zastawionej ruchomości czy też posiadłości - mogły sprawdzić czy jest ona zadłużona - czy nie. Takie rozwiązanie jest przyjemniejsze dla osoby która musi zainkasować pożyczkę, dlatego że wpis do indeksu zastawu zamienia wydanie zastawionego dobra, a co za tym idzie - ruchomość zostaje u właściciela. Umowa i zastaw rejestrowy wygasa razem ze spłaceniem całej wierzytelności.